logo sp31 155x155

Chciałoby się tak właśnie zaśpiewać wielkim chórem głosów naszej kochanej Alma Mater z okazji 30. rocznicy jej istnienia... Los napisał jednak inny scenariusz na jubileuszowy rok, nie zważając na to, że miał być on wyjątkowy dla placówki oświatowej przy ulicy Dziewulskiego 41b.
4 marca miną trzy dekady od czasu, gdy szkoła rozpoczęła swoją działalność. Trzydzieści lat temu dyrektor Lidia Pociżnicka uroczyście - w obecności władz oświatowych i miejskich Torunia - otworzyła szkołę. I to był ten moment, o którym pisze się w kronikach "in statu nascendi"...
Tak naprawdę jednak proces otwierania szkoły został niejako uruchomiany na początku stycznia 1991 r. Nie mam tu na myśli projektów architektonicznych szkoły. Dla kadry pedagogicznej nowej placówki tym symbolicznym początkiem stało się spotkanie z kandydatką na dyrektor naczelną - p. Lidią Pociżnicką. Miało ono miejsce na początku stycznia 1991 r. Podczas pamiętnej rozmowy sondażowej , którą przyszli członkowie Rady Pedagogicznej SP nr 31 przeprowadzali z p. L. Pociżnicką, padło z jej ust znamienne zdanie: "Lubię szkołę i lubię pracować". To przesądziło sprawę , bo kadra miała identyczny stosunek wobec swojej nauczycielskiej pracy i instytucji szkoły. 14 stycznia władze miasta powołały p. L. Pociżnicką na stanowisko dyrektora szkoły.
Nie od razu w budynku funkcjonowały wszystkie klasy i nie od razu gotowa była do odegrania swej edukacyjnej roli cała szkoła. Na początku uczyły się tylko oddziały I-V, a społeczność szkolna otrzymała do swej dyspozycji część planowanej inwestycji - segmenty A i B na trzech kondygnacjach oraz szatnie w piwnicy budynku. W 22 salach lekcyjnych oraz na kilku korytarzach mogło toczyć się szkolne życie.
Dzień 4 marca 1991 r. był dla uczniów szczególny- tego właśnie dnia, serdecznie żegnani przez koleżanki i kolegów ze Szkoły Podstawowej nr 16 w Toruniu, w uroczystej j kolumnie podążyli ulicą Dziewulskiego do swojej nowej szkoły. Wcześniej bowiem, zanim przygotowano "31" na ich przyjęcie, formalnie należeli do tej właśnie placówki. Teraz stali się członkami nowej społeczności. Co prawda, kadra się prawie nie zmieniła - cześć nauczycieli z SP nr 16 została służbowo przeniesiona do SP nr 31 - ale życiem placówki kierowała nowa dyrekcja. Oprócz p. Lidii Pociżnickiej - dyrektor naczelnej, która od stycznia przygotowywała szkołę na przyjęcie uczniów - czuwała nad nimi wicedyrektor Anna Jakucewicz. Z rozpoczęciem roku szkolnego 1991/1992 do władz szkoły dołączyła nowa wicedyrektor - p.Aleksandra Redlewska. Wtedy funkcjonowały już 34 oddziały klasowe. Na oddanie następnego segmentu czekano cały rok. W marcu 1992 roku ruszył tzw. AKŻ, czyli segment administracyjno-kulturalno-żywieniowy. W nim mieściły się - gabinet dyrektor naczelnej, sekretariat, świetlica szkolna, biblioteka, czytelnia i stołówka.
W marcu 1993 r. okazji Święta Szkoły, odbyła się inauguracja segmentu C. Byliśmy już wtedy ponadtysięczną społecznością - w 40 oddziałach uczyło się 1141 uczniów z klas I-VII. W następnym roku - 1 czerwca 1994 - ku wielkiej radości całej szkolnej braci, została oddana do użytku długo wyczekiwana sala gimnastyczna, a 3 tygodnie później mury SP nr 31 opuścili pierwsi absolwenci.
Takie były pierwsze lata naszej JUBILATKI! Tak mógłby się zacząć pamiętnik spisany przez toruńską "TRZYDZIESTOLATKĘ"...

Małgorzata Jaskólska